rozsiało, stwardniało

    

O NIEJ

Zamknij drzwi kiedy wyjdziesz,

Błagam, powiedz, że nie wrócisz,

Twój kieliszek wina, nie wiem kiedy,

Potknął się o ścianę, upadł, zbladł,

Nasze zdjęcie, wyrzut sumienia,

Z błyskiem w oku śmiejesz się, może nawet płaczesz,

Na przystanku w kuchni stoi talerz,

czekając na ostatni kurs zmywarki,

Konająca róża, puste etui Ray-Ban,

Netflix, „Orange is the new black”, delete.

JESTEŚ

Podstępna, nieuleczalna, za późno zdiagnozowana,

Rozrywasz mnie na kawałki,

Paradoks, dobra w łóżku.

BĘDĘ

Głuchym na twoje zawołanie,

Niemym na każde zapytanie,

Ślepym na …, nieważne.

Będę niezapowiedzianą delegacją,

między-korporacyjną integracją,

bukietem kwiatów, nowym Paco Rabbanem,

schludną fryzurą, nieodebranym połączeniem,

niewyspany, zamyślony, nieobecny.

 

MN lipiec 2020